Dzisiaj oly pod snatcha oraz gimnastyka: BLOK GIMNASTYCZNY 5xmax HSPU 0 def 7+1/7+1/7/6/6 5x5 butterfly pull-up 4x30 hollow body cradle 6x planche attempts Napisałam, co robiłam ja, reszta miała HSPU 5x21 unbroken i butterfly C2B. W sumie C2B nie próbowałam bo po prostu nie doczytałam :-P. HSPU powoli postępy, w zeszłym tygodniu nie dawałam [...]
[...] czas omijam uda i wybijam po łuku. Trzecia seria nie poszedł z hanga więc było 5 karnych snatch pulli. Chyba tylko ostatni z ziemi wszedł dobrze, co poczułam. Kompleks z podrzutem z kolei bardzo dobrze, zaczęłam wyciągać sztangę zamiast walić z biodra i wydaje się dużo, dużo lżejsza kiedy pod nią wskakuję. Push pressy ok. Także w zeszłym [...]
[...] mi przypasował, chociaż okazało się, że i pompki i wykroki fajnie, największy problem na burpee BJ. Wszystkie jechałyśmy bardzo równo przez całe 7 minut. Drugi jak widać pode mnie, chociaż myślałam, że będzie trochę lżej a tu jednak było dość ciężko. W każdym razie udało się ukończyć w TC, chociaż chciałabym pocisnąć nieco szybciej. Na [...]
[...] Fronty całkiem fajnie. WOD całkiem beznadziejnie %-). Co tu dużo mówić- nie dość, że ogromny regres przy HSPU to jeszcze dzisiaj nie byłam w stanie się za Chiny ustawić pod to i podciągając kolana do klaty odpadałam notorycznie od ściany. Znów do RX'd coraz dłuższa droga... Thrustery oczywiście lajtowo unbroken, kondycyjnie zero zmęczenia. [...]
[...] z grobu po każdym ćwiczeniu %-) 12kg WOD spoko, ja jestem z siebie bardzo zadowolona. Szczególnie z jumping pull-ups- drążek w domu dużo pomógł, skakałam bez żadnego bumpera pod nogami i dociągałam strictem. Chociaż na tym akurat zaczęłam bardzo odstawać od grupy, jak zwykle na chipperach z dużą ilością powtórzeń. Stan psychiki też bardzo mnie [...]
[...] też bez mrugnięcia okiem. 75kg poszedł brzuch i uciekła, ale za drugim razem weszło już równie ładnie co wcześniejsze. Niestety już czasu nie było, ale gdyby nie spalone podejście to startowałabym pod 80 :-). W każdym razie jestem bardzo zadowolona, nie spodziewałam się wyrównania maksa do siadu na tym workoucie. AMRAPy fajne, squat cleany [...]
[...] to jest optymalne. Właśnie mam takie okresy, że jest super power i mogę chodzić po 6 dni i 2h ćwiczyć, ale zazwyczaj dłużej niż 2-3 tygodnie to nie trwa i potem już robi się pod górkę. Chociaż wydajność raczej nie spada ale za to samopoczucie na zajęciach gorsze i mniej frajdy z treningu. Z drugiej strony jednak programowanie ma jakiś schemat- [...]
[...] z koleżanką z wysokiego boxa) plus zejście do splotu słonecznego jak najwolniej (parę razy zapomniałam o tym). Jak zagadałam do trenera okazało się, że miała to być praca pod strict MU. Barki sobie zajechałam oczywiście, jak zwykle bałam się MU na workoucie ale tu chociaż ten plus, że zrobię po prostu maks (lub zero %-) ) w minutę. Na takich [...]
a ja ogólnie mam to gdzieś czy ktoś oszukuje czy nie bo dla mnie to oszukuje tylko i wyłącznie sam siebie. Czasami się pośmieję pod nosem z kogoś takiego, czasami otwarcie z jakiegoś kumpla się pośmiejemy ale na luzie ... w końcu to nie Ci co robią wszystko jak WOD przykazał tracą tylko Ci drudzy - tracą przede wszystkim możliwość popracowania nad [...]
[...] %-). Szczerze to nie wiem, Wilksem trójbojowym niezbyt się interesuję, pewnie około 200% będzie. Dzisiaj około 2h i mniej więcej 30-35km po lesie, niestety zegarek mi padł pod koniec, jak podładuję to zobaczę czy coś tam się uchowało. Jakiś gościu wyebał się we mnie rowerem na skrzyżowaniu leśnym, facet słusznej postury więc całe szczęście że [...]
trening mi się podoba bo taki trochę metconowy :) co do posiłków to jak kiedyś z pełnym brzuchem mogłam śmiało chodzić i nic się nie działo tak ostatnio myślałam że pod boxem zwrócę zawartość żołądka także teraz staram się pilnować żeby jeść duuużo przed lub bardzo mało jak już nie zdążę albo nie mam jak ;) swoją drogą .... nie raz ktoś u nas nie [...]
[...] złożyło, że jednak był teamowy :-D. Bardzo fajny trening, niestety czasu nie znam bo zegar zatrzymał się po 10 minutach, wtedy właśnie po pierwszej części dotarliśmy pod ścianę z piłką więc obstawiam jakieś 15-20 minut. Ogólnie szło nam bardzo sprawnie, parę nadprogramowych powtórzeń wleciało bo prawie byśmy zapomnieli o pierwszych rope [...]
[...] przewraca, cztery treningi w tygodniu na wypasionej siłce i rozkminy z glutenem, ketonami i innymi bzdurami w rolach głównych. Nawet przy niewielkim otłuszczeniu bez formy pod zawody człowiek ma tyle dostępnej zmagazywanowanej energii że faktycznie większość płaczących że przetrenowanie miała jeden gorszy dzień, mniej pospali a już umierają bo [...]
[...] rundzie byłam na stanowisku po 3:17 i wiedziałam, że nie skończę to starałam się zrobić chociaż cztery no i udało się smyrnąć coś z piątej :-P. Potem jak Fsl prywatne akcesoria, mianowicie podturlywanie (??) piłki pod siebie, takie ćwiczenie na dwójki, 4 serie po 10 oraz obowiązkowe rozciąganie i liczenie powtórzeń grupie intro %-). Pozdro
[...] Było nieparzyście, więc robiłam solo %-). Różnica była taka, że w teamach mieli 1200m wiosła a w Cindy 12 rund i zmiany co rundę, więc 6 na głowę. Także troszkę dzisiaj pod górkę, z moimi pompkami trochę zostałam w tyle, ale jakoś sobie dałam radę. WOD nie dla mnie natomiast czasem trzeba :-P. Na gimnastyce praca na rękach, miałam fajną [...]
To zależy jak kto je. Ja mam miskę dość urozmaiconą i nawet jak na co dzień jem to nie mam smaków na słodycze czy tym podobne wyskoki, ale jak ktoś jest na niskich węglach i od czasu do czasu ładuje to wówczas leci najczęściej pod korek:-))
[...] weekendowe rzeczy przetrzymałam na dzisiaj! Ale że nie wpadłeś na pompowanie bicków ze mną i Fslem to smutek :-((. Nie chciało mi się w weekend pisać, w sobotę wpadło oly pod jerka, u mnie praca nad zmianą pozycji kolan i rotacji łokci. W niedzielę bieganko, chociaż od piątku martwica czwórek nie odpuszcza %-). Dzisiaj: Strength EMOM 8: 2x [...]
To nie był mój pomysł, ja tylko robię co każą %-). GHD sit-ups chyba są jeszcze gorsze ale hitem była maszyna niby na skosy na starej siłce u brata. Była taka platforma obrotowa na którą chłopaki kładli talerz 20kg, na to się właziło i pod rękami były poręcze. Kręciło się stopami ten talerz a góra tułowia zostawała w miejscu. Ała :-P.
DT 6ripley- Open2kXX ;-)
